Ten bohomaz powstał jakiś rok temu, gdy jeszcze zafascynowana byłam dalekim wschodem i na siłę kreowałam swój gust w tamtą stronę. Narysowałam tego mężczyznę z jakiegoś zdjęcia, na które natknęłam się w internecie.
Muszę przyznać, że jestem z niego do tej pory dumna z powodu tego kołnierza i dłoni, którą jest mimo wszystko bardzo trudno narysować. Zawsze miałam z tym problemy, bo nigdy nie wyglądała naturalnie i nie była w dobrych rozmiarach. Idealną dłoń jest sztuką narysować i czasem najlepsi rysownicy muszą nad nią chwilę dłużej posiedzieć i bardziej dopracować.
Skupiłam się w tym rysunku przede wszystkim na tej nieszczęsnej dłoni. Moim trikiem, aby w naturalny sposób ją wykonać jest patrzenie na swoją własną i układanie ją w różne pozycje, które pasowałyby do danej postaci. Możemy sobie wykonywać ćwiczenia, dzięki którym nabierzemy wprawy i kolejne zmagania będą przebiegały łagodniej. Oto jeden przykład, na który natknęłam się w internecie:
Należy pamiętać przy rysowaniu dłoni z wyprostowanymi palcami, że palce nie tworzą prostej linii, tylko tzw. V.
Jejciu, ślicznie :3
OdpowiedzUsuńDziękuję c:
Usuń